Woda, ekologia i oczyszczalnie

je w dwóch etapach: Oczyszczanie mechaniczne i beztlenowe (przy pomocy bakterii beztlenowych) Oczyszczanie tlenowe (przy pomocy bakterii tlenowych) Pierwszy etap oczyszczania następuje w osadniku gnilnym lub osadniku Imhoffa,

Woda, ekologia i oczyszczalnie Zainteresowany tematem przydomowej oczyszczalni? Więcej dowiesz się tu:

O tym, jak działa przydomowa oczyszczalnia

W przydomowych oczyszczalniach ścieków oczyszczanie następuje w dwóch etapach:

Oczyszczanie mechaniczne i beztlenowe (przy pomocy bakterii beztlenowych)
Oczyszczanie tlenowe (przy pomocy bakterii tlenowych)
Pierwszy etap oczyszczania następuje w osadniku gnilnym lub osadniku Imhoffa, polega na wprowadzeniu do osadnika nieczystości, które są najpierw mechanicznie rozdzielane (przy pomocy grawitacji) na osad cięższy od wody oraz zawiesinę lżejszą od wody (najczęściej z tłuszczy). Osad ulega procesowi fermentacji, w której cząstki zanieczyszczeń są rozkładane na substancje rozpuszczalne w wodzie i nierozpuszczalne substancje mineralne, które odkładają się na dnie osadnika. Osadniki są zwykle złożone z dwóch, trzech lub więcej komór które są ułożone w poprzek osadnika (z wyjątkiem jednokomorowych osadników Imhoffa). Realizację komór przeprowadza się poprzez zastosowanie przegród prostopadłych do osi zbiornika. Przegrody mają za zadanie nie przedostawanie się dalej osadów oraz zawiesin. Ewentualne przedostanie się zanieczyszczeń stałych powoduje zamulenie i utratę wydajności oczyszczalni. Pierwszy etap powinien trwać co najmniej 72 godziny co powoduje że wielkość osadnika glinowego jest uzależniona od dobowej ilości ścieków.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Przydomowa_oczyszczalnia_%C5%9Bciek%C3%B3w


Skąd jest woda szara?

W XX wieku w związku z kurczącymi się rezerwami wody gruntowej oraz przeładowanymi kosztownymi systemami uzdatniania wody zrodziło się zainteresowanie ponownym używaniem i odzyskiwaniem części zużywanej wody zarówno w domu, jak i komercyjnie. Przykładem obiektów, gdzie standardowo używa się szarej wody, są budynki autonomiczne.

Ze względu na obawy co do potencjalnych zagrożeń zdrowotnych czy środowiskowych, wiele prawodawstw wymaga tak intensywnej przeróbki szarej wody w celu jej legalnego przetworzenia na wodę czystą, że koszt odzysku jest wyższy niż koszt pozyskania czystej wody.

Pomimo tych przeszkód, szara woda jest częstokroć stosowana do podlewania i nawadniania ogrodów - legalnie, a czasem i nielegalnie. W strefach klimatycznych narażonych na suszę, gdzie stosowane są zakazy używania wody pitnej do podlewania czy mycia aut, jest ona stosowana często. Przykładem kraju o takim klimacie jest Australia, gdzie rząd ze względu na suszę wprowadził regulacje prawne umożliwiające stosowanie szarej wody, i gdzie są dostępne w sprzedaży systemy do rozsączania szarej wody, posiadające certyfikację w tym zakresie. W krajach trzeciego świata używanie szarej wody jest powszechne, pomimo braku regulacji prawnych w tym zakresie.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Szara_woda


Bolesny fakt

Woda - bez niej nie ma życia. Nie, to nie jest żaden utarty slogan, tylko twardy fakt. Lato 2015 zapisało się w polskiej historii jako wyjątkowo gorące i suche. W efekcie po raz pierwszy od wielu, wielu lat zaczęliśmy bezpośrednio odczuwać skutki niedoboru wody -zniszczone uprawy, najniższy w historii pomiarów poziom Wisły, obniżone lustro wód gruntowych. Czy jesteśmy przygotowani na katastrofę takiej skali każdego roku? Nie. Nie jesteśmy. To powinno nas nauczyć, że zasoby wodne mamy ograniczone, dlatego należy je oszczędzać. Brakuje nam odpowiedniej infrastruktury - osuszyliśmy bagna i torfowiska, nie zadbaliśmy o wystarczającą liczbę zbiorników retencyjnych, nie mamy systemu nawadniania pól. Warto wyciągną lekcje również dla siebie - woda może się skończyć szybciej, niż nam się wydaje. A woda to życie.